Jak wspierać dziecko w jego pasji?
K-Pop, MilSim, Fortnite, parkour, planszówki, LARP, kanji, bushcraft… jeżeli choć jedno z tych słów brzmi znajomo, to znaczy że dobrze orientujesz się w pasjach młodych ludzi. Zresztą jako rodzic z pewnością wspierasz swoje dziecko w rozwijaniu jego pasji – jakkolwiek zwariowana by ona nie była!
Takie wsparcie potrafi być czasem prawdziwym wyzwaniem. Dlatego zebraliśmy garść inspiracji i porad od prawdziwych ekspertów w rozwijaniu pasji dzieci i młodzieży – czyli od naszych wychowawców. Jak wspierać dziecko w jego pasji? Zaczniemy klasykiem.
POZWÓL SIĘ PRZEKONAĆ 🔥
Nasze dziecko łapie zajawkę, fascynuje się czymś nowym i pierwszy krok, z którym musimy się zmierzyć, jest od razu tym najtrudniejszym. Porady i metody, jak wspierać nasze dziecko w rozwoju możemy znaleźć na blogach i w magazynach, ale pasje i zainteresowania to sprawa bardzo indywidualna!
Powiedzmy sobie wprost – nie damy rady nadążać za każdą modą i wszystkimi trendami, dlatego hobby naszego dziecka może czasem brzmieć jak coś z innej planety. Ale spokojnie – trzeba wsiąść do rakiety zwanej zaufaniem i wylądować na tej planecie. 🚀
Żywo zainteresujmy się jego pasją, a dziecko będzie nam wdzięczne i dojrzy w nas powiernika i kogoś, przed kim będzie mogło pochwalić się nową wiedzą lub umiejętnościami. Sztuka to uważne słuchanie i zadawanie celnych pytań. Przyznacie, że lepiej niż „To jeszcze raz – o co chodzi w tych twoich 🎲 RPG?” zapytać „Co udało wam się zrobić na ostatniej sesji RPG?” a nawet „A widziałaś, że wyszedł nowy podręcznik do Dungeons & Dragons?”.
Nie trzeba przekopywać zakamarków internetu, żeby zadawać takie pytania. Warto dać dziecku się wykazać, pozwolić opowiedzieć nam o interesującym je temacie. Dopiero kiedy wpuści nas do swojego świata możemy poszukać w sieci większej ilości informacji. Na pewno zaplusujemy, jeśli do naszego słownika wejdzie kilka specjalistycznych zwrotów.
A poza tym kto wie, może nas też wciągnie anime, japońska kaligrafia albo 🏀 uliczna koszykówka?
POMÓŻ SWOIM DOŚWIADCZENIEM
My – wychowawcy Poszukiwaczy Przygód – spotykamy się z dziećmi i młodzieżą na tematycznych obozach i razem zgłębiamy nasze wspólne zainteresowania. W ten sposób wspólny język łapie się od pierwszego dnia. Taka wyjątkowa nić zrozumienia to właśnie ogromna siła wspólnej pasji. Od lat widzimy, jak poznani lata wcześniej uczestnicy wracają do nas każdego roku. Obozowe relacje, oparte na wspólnych zainteresowaniach, wytrzymują próbę czasu – nasi uczestnicy są w kontakcie ze sobą cały rok!
Ale wakacje, tematyczne letnie obozy i grono rówieśników to idealne miejsce do rozwijania pasji. A przecież po powrocie do szkoły dziecko będzie chciało dalej się rozwijać! Jak wspierać dziecko w jego pasji w trakcie roku szkolnego?
Nie przeszkadzać? Jasne, to jest dobry początek. 😊 Kiedy dziecko wstąpi już na wybraną przez siebie ścieżkę, często będzie wiedzieć lepiej od nas, czego potrzebuje. Pomóżmy zatem w zebraniu elementów do cosplayowego stroju, odbierzmy z treningu i przymknijmy oko na późniejszy powrót z wieczornych rozgrywek. Po prostu ułatwiajmy zdobywanie umiejętności i bądźmy wyrozumiali, kiedy będzie to wymagać czasu, energii – i zapewne środków finansowych.
Jest jednak coś więcej. Jako dorośli możemy wesprzeć dzieciaki merytorycznie, wykazać się naszą wiedzą i doświadczeniem życiowym. Sami dobrze wiecie, jak ciężko połączyć pracę, dom, zdrowe żywienie, realizowanie marzeń, kontakty z koleżankami, dalszą rodziną… no właśnie. Dzieciaki są w takiej sytuacji jeszcze bardziej zagubione! Szkoła, zadania domowe, zajęcia pozalekcyjne, obowiązki domowe… 😵
Wspólnie z pewnością lepiej zaplanujecie rozkład dnia i tygodnia, tak aby znalazł się w nim czas i na naukę, i na hobby. Może wprowadzicie na przykład żelazne godziny, przeznaczone tylko i wyłącznie na rozwijanie hobby? Można nawet pójść o krok dalej, pokusić się o małą grywalizację i połączyć szkolne wyniki z długością trwania tych żelaznych godzin.
ROZSĄDNA DAWKA WOLNEJ PRZESTRZENI
Obozy Poszukiwaczy Przygód to niejedyne miejsce, gdzie młodzi ludzie mogą poznać podobnych sobie pasjonatów. Są przecież konwenty, wernisaże, festiwale artystyczne, zawody sportowe, koncerty i zwykłe umawiane spotkania. Jeżeli tylko uznacie, że wasze dziecko jest wystarczająco odpowiedzialne i samodzielne, warto puścić je samodzielnie na takie wydarzenie. Dzięki spotkaniu podobnych sobie ludzi z pasją, ma szanse na nowe, wartościowe znajomości i rozwijające przeżycia.
A jeżeli to jeszcze nie jest moment na takie samodzielne wyjścia, idźcie razem! To świetna okazja do chwili quality time na linii rodzic – dziecko, a do tego takie miejsca i ich atmosfera sprawiają, że różnica wieku zejdzie na drugi plan.
Rozsądne podejście do wolnej przestrzeni przyda się także w domu. To, co jeszcze tydzień temu fascynowało nasze dziecko, dzisiaj mogło się już przejeść albo zwyczajnie utracić swój koloryt. Poza tym czasami nawet najwięksi fani potrzebują trochę przerwy. Odwołamy się do waszego doświadczenia – sami najlepiej będziecie wiedzieć, kiedy warto zmotywować i przekonać dziecko do tego, by nie zapominało o swoich pasjach i się nie zrażało; A kiedy lepiej odpuścić i poczekać, aż pasja wróci sama – albo zostanie zastąpiona przez inną. Tak to już bywa w tym wieku. 😊
Kochani rodzice! Nasza kadra to prawdziwi fachowcy w swoich specjalistycznych dziedzinach. Dzięki temu przez te kilka letnich lub zimowych dni możemy wspierać wasze dzieci w ich zainteresowanych pomagać rozwijać ich pasje. Zachęcać do rozwoju i popychać do przodu. Ale my sprawimy tylko, że dziecko chwyci za gitarę. To Wy sprawicie, że nie wyląduje ona na stojaku!